Henryk Cioch Henryk Cioch
261
BLOG

Czy Rządchce uzdrowić polską spółdzielczość,czy ją zlikwidować?

Henryk Cioch Henryk Cioch Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 5


Będąc Senatorem RP nie uczestniczę z przyczyn oczywistych w pracach Komisji Nadzwyczajnej, która została powołana przez Sejm w styczniu 2013 roku, do rozpatrzenia projektów dwóch ustaw spółdzielczych: o spółdzielniach – ustawy kluczowej i o spółdzielniach mieszkaniowych – ustawy szczegółowej, która ma zastąpić ustawę z 15 grudnia 2000 roku. Ta ostatnia była, bowiem tyle razy nowelizowana, tyle razy odnosił się do niej też Trybunał Konstytucyjny, iż wszyscy są zgodni, że trzeba napisać ją od nowa. Powstaje jednak pytanie, jaki będzie ona miała kształt?

Chcę przypomnieć, że Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego nie jest pierwszą tego typu komisją, ponieważ w roku 2004 również była powołana Komisja Nadzwyczajna do opracowania nowej ustawy Prawo spółdzielcze. Jak pamiętam, ówczesna Posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka bardzo sprawnie prowadziła prace. Zostały one zakończone. Ja uczestniczyłem w nich w charakterze eksperta. Było wiele czasu, żeby tę ustawę uchwalił Sejm. Uważam, że była to dobra i nowoczesna ustawa. Gdyby została uchwalona, realizowałaby zapewne swoje funkcje. Niestety, ówczesny Marszałek Sejmu, Włodzimierz Cimoszewicz jakoś nie zdążył nadać jej biegu. Skończyła się kadencja i ustawa ta wylądowała w archiwum. Nie znaczy to, że do tej ustawy obecna Komisja Nadzwyczajna nie mogłaby sięgnąć.

Również śp. Prezydent RP Lech Kaczyński powołał Zespół Ekspertów, którego celem było opracowanie nowej ustawy spółdzielczej. Została ona opracowana przez ekspertów i jak pamiętamy w połowie lipca 2008 roku, Sejm odrzucił ją w pierwszym czytaniu. W poprzedniej kadencji były również próby uchwalenia bardzo złych ustaw spółdzielczych z inicjatywy PO. Dobrze się stało, że ustawy te nie zostały przyjęte.

Teraz funkcjonuje kolejna Komisja Nadzwyczajna, która ma opracować nowe ustawy spółdzielcze. Szefem jej jest Poseł Marek Gos z PSL. Niestety, po kilkunastu posiedzeniach tej komisji, jej dorobek jest mizerny i dyskusyjny, a prace nie są zaawansowane. Minął już półmetek kadencji i istnieje obawa, że nie uda się po raz kolejny uchwalić ustawy o spółdzielniach. Bo jest to skomplikowany proces legislacyjny, a spółdzielczość zawsze budziła kontrowersje wśród polityków. Efekt może być taki, że po raz kolejny projekt pójdzie do kosza. I teza, którą kiedyś wygłosiłem, iż być może ustawa z 16 września 1982 roku, będzie jeszcze długo obowiązywać zostanie po raz kolejny potwierdzona.

Czego się obawiam? Mam obawy przed kolejną szybką rządową nowelizacją ustawy z 1982 r., która poszłaby w tym samym kierunku, jak miało to miejsce pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu, kiedy to zostały znowelizowane przepisy ustawy spółdzielczej (art. 204 i następne), co umożliwia przekształcenie spółdzielni pracy w spółki handlowe. W tej chwili, w kuluarach Parlamentu mówi się, iż są przygotowywane projekty nowelizacji ustawy prawo spółdzielcze, które umożliwią przekształcanie spółdzielni handlowych – SS Społem, Samopomocy Chłopskiej i innych prowadzących działalność handlową, w spółki prawa handlowego.

Może się zatem tak stać, że kiedy nawet zostanie uchwalona doskonała ustawa o spółdzielniach, to nie będzie ona miała już adresatów, gdyż spółdzielczość uprzednio zostanie zlikwidowana bądź zmarginalizowana w życiu społeczno-gospodarczym Polski.

Niedawno Senat RP (28 października 2013 r.) zorganizował konferencję na temat kierunków zmian w prawie spółdzielczym w Polsce. Odnosiła się ona zarówno do problematyki ogólnej prawa spółdzielczego, jak i do kwestii związanej z kluczowymi zagadnieniami, dotyczącymi spółdzielni mieszkaniowych, jak i spółdzielczości finansowej, czyli SKOK-ów i banków spółdzielczych. Ponadto, było na niej analizowane orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w obszarze spółdzielczości. Wszyscy członkowie Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej zostali zaproszeni. Niestety, żaden z posłów na tę konferencję nie przyszedł. A szkoda, ponieważ spotkała się ona z dużym zainteresowaniem. Mimo tego, krzesła zarezerwowane dla posłów, pozostały puste. Gdybyśmy wiedzieli, że koledzy posłowie nie przyjdą, zaprosilibyśmy inne osoby, które chętnie wysłuchałyby wystąpień ekspertów. Materiały z tej konferencji zostaną opublikowane i mam nadzieję, że będą wykorzystywane w nieustannie trwających pracach legislacyjnych nad prawem spółdzielczym. Referaty wygłosili czołowi polscy eksperci z zakresu spółdzielczości i prawa spółdzielczego.

Od wielu lat pod lupą były spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Udało się rządzącym przepchnąć nową ustawę, bardzo niekorzystną dla całego systemu SKOK-ów. Jest ona w Trybunale Konstytucyjnym. Nie boję się napisać, że jest to „bubel” prawny. Ustawę tą zaskarżył nawet Prezydent B. Komorowski.

Ostatnio też atakowana jest spółdzielczość mieszkaniowa, którą próbuje się przekształcić we wspólnoty mieszkaniowe, czyli po prostu zlikwidować. Brutalnie, przez niektóre media, zostali zaatakowani czołowi działacze spółdzielczych władz samorządowych, co jest ewidentnym dowodem, że dla spółdzielczości w naszym kraju nie ma po prostu miejsca. Obawiam się, że spółdzielcy będą zmuszeni sami bronić swoich ekonomicznych interesów, gdyż majątek spółdzielni jest prywatną własnością członków. Co do tego nie ma i nie może być żadnych wątpliwości prawnych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka